Na pierwszy rzut oka – tylko lniane płótno. Ale dla milionów ludzi na całym świecie to najświętsza relikwia chrześcijaństwa. Całun Turyński, czyli rzekome płótno pogrzebowe Jezusa Chrystusa, od wieków rozpala wyobraźnię wierzących, naukowców i sceptyków. Jego istnienie to zagadka – podobnie jak obraz, który się na nim znajduje.
Oto kilka najbardziej niezwykłych ciekawostek o Całunie Turyńskim, które pokazują, że ten artefakt wciąż wymyka się wszelkim klasyfikacjom.
1. Obraz, który nie powinien istnieć
Na Całunie znajduje się negatywowy wizerunek mężczyzny – co odkryto dopiero w 1898 roku, gdy fotograf Secondo Pia wykonał pierwsze zdjęcie. Ku swojemu zdumieniu zauważył, że na negatywie zdjęcia ukazuje się pozytywny, niezwykle realistyczny obraz twarzy. Nikt wcześniej tego nie widział. Jak to możliwe? Naukowcy do dziś nie wiedzą.
2. Brak farby, atramentu, pigmentu
Badania mikroskopowe wykazały, że obraz nie jest namalowany ani narysowany. Nie zawiera żadnych śladów pigmentów, barwników czy atramentu. To nie jest obraz w sensie artystycznym. Co więcej – barwa wizerunku to efekt… utlenienia i odwodnienia włókien tylko na mikroskopijnej powierzchni. Technologia nieznana ani dziś, ani w średniowieczu.
3. Ciało czy światło?
Część naukowców i mistyków sugeruje, że obraz na Całunie mógł powstać na skutek potężnego impulsu energetycznego lub świetlnego – jakby ciało „zniknęło” lub „eksplodowało światłem”. Czy to ślad po zmartwychwstaniu? A może zjawisko kwantowe, którego jeszcze nie rozumiemy?
4. Krew… ale tylko ludzka
Na Całunie znaleziono ślady prawdziwej ludzkiej krwi, grupy AB – tej samej, którą znaleziono na innych chrześcijańskich relikwiach (np. Hostii z Lanciano). Plamy krwi układają się zgodnie z opisem Męki Pańskiej – rany od gwoździ, korony cierniowej, biczowania, przebitego boku.
5. Obraz trójwymiarowy
Analizy komputerowe wykazały, że wizerunek na Całunie zawiera informacje trójwymiarowe – co oznacza, że można odtworzyć rzeźbiarsko dokładny kształt ciała. Żaden inny obraz na świecie nie zawiera takiej właściwości.
6. Mimo datowania radiowęglowego… zagadka trwa
W 1988 roku datowanie radiowęglowe określiło wiek Całunu na XIII-XIV wiek. Ale pobrano próbki z fragmentu, który był doszywany po pożarze w 1532 r. Wielu naukowców uważa, że to zafałszowało wynik. Inne metody wskazują, że Całun może pochodzić nawet z I wieku.
7. Zabezpieczony i ukrywany
Całun przechowywany jest w specjalnym sarkofagu w Turynie. Co ciekawe – przez wieki był ukrywany, przemieszczany, ratowany z pożarów, a nawet rzekomo zabezpieczany przez templariuszy. Czy to możliwe, że ktoś próbował celowo utrzymać go w cieniu?
Całun Turyński ciekawostki to nie tylko religia – to nauka, tajemnica, technologia i pytania bez odpowiedzi.
Może nie chodzi o to, by udowodnić jego autentyczność, ale by… zrozumieć, dlaczego wciąż tak mocno działa na naszą świadomość.