Dla jednych temat zbliżającego się końca świata stał się równie przejadły, jak wczorajsza pizza. Inni nadal śledzą najświeższe doniesienia, o ewentualnym armagedonie. Nie ma się jednak co dziwić. W naszą naturę wpisany jest koniec. Umieramy. Skoro tak, to dlaczego świat ma być wolny od tej ostateczności? Dlaczego on miałby trwać wiecznie, skoro wszystko się kiedyś…