Królowa Saba żyła w czasach starożytnych a swoje proroctwa wygłaszała przed królem Salomonem. Wizjonerka szczegółowo przedstawiła losy świata w trzech obszernych księgach. Wzmianki dotyczą także czasów obecnych. Czego możemy się spodziewać?
Wszelkie proroctwa i wizje ogłaszane przez jasnowidzów od zawsze budzą sporo kontrowersji oraz emocji. Wiele grup ochoczo analizuje dotychczasowe zapisy i poddaje je szczegółowej interpretacji w czasach dzisiejszych. Wielu z jasnowidzów, dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom, udało się zyskać rozgłos i powszechny szacunek. Do takich osób należy między innymi Baba Wanga, którą nazywa się Nostradamusem Bałkanów ze względu na jej pochodzenie.
Przepowiednie królowej Saby
Królowa w swojej trzeciej księdze bardzo szczegółowo opisała zwiastuny, które będą początkiem końca świata. Wszystkie są nierozerwalnie związane z zachowaniem ludzkości. Według Saby pierwszą oznaką końca świata jest praca ludzi w niedziele i święta, aby zapewnić utrzymanie sobie i swoim rodzinom. Drugą złą oznaką są małżeństwa nieletnich, które w większości będą kończyć się rozwodami ze względu na brak dojrzałości emocjonalnej wśród małżonków. Trzecim negatywnym zwiastunem jest według królowej rozwój technologii, który spowoduje, że dotychczasowe prace zostaną zastąpione robotami. Wizjonerka zwracała także uwagę na szerzącą się bezbożność wśród społeczeństwa. Przewidziała, że coraz więcej ludzi stronić będzie od postu, bez zamiaru przestrzegania zasady niejedzenia potraw mięsnych.
Saby wyrażała też obawy o wzrost cen sprzedaży ziemi. Ubolewała nad faktem, że wszystkie ziemie będą zabudowane, przez co nie zostanie ani skrawek zieleni na uprawianie roślin, warzyw i owoców. Będzie to miało bezpośredni wpływ na wzrost cen żywności. Saby słusznie przepowiedziała tez liczne anomalie pogodowe, które będą nawiedzać ludzkość przez kolejne stulecia. Niektórzy obawiają się też przepowiedni królowej o pladze owadów zjadających rośliny oraz suszy, która spowoduje głód na świecie.
Przepowiednie Michaldy
Michalda to władczyni Saby. Królowa przebywała na dworze króla Salomona i również zajmowała się jasnowidzeniem. W pierwszej księdze, nad którą pracowała wraz z królową Saby, pojawiały się wzmianki o losach ludu żydowskiego. Michalda przywidziała też pojawienie się na świecie Jezusa Chrystusa.
Druga księga przepowiedni Michaldy obfituje w spostrzeżenia dotyczące ludzkości. Królowa wielokrotnie wyrażała swoje obawy o tych, którzy zbyt dużą wagę przywiązują do wyglądu i za wszelką cenę dążą do bogactwa. Według królowej Bóg ześle karę na niewiernych, która będzie objawiać się w następujący sposób:
- Intensywny wzrost handlu sprawi, że ludzie będą wobec siebie bardzo chciwi i nieufni
- Nastąpi zanik miłości spowodowany ludzkim kłamstwem i chęcią do oszustw
- Do katastrofy końca świata przyczyni się uwielbienie pieniądza przez ludzi
- Europa zyska surowego władcę, którego rządy doprowadzą do wybuchu wojny na trzech frontach
Przepowiednie dla Polski
W rozległych opisach królowej Saby nie zabrakło miejsca dla naszego kraju. Niektóre proroctwa wizjonerki już się sprawdziły, co jeszcze bardziej potęguje strach o kolejne losy kraju oraz jego społeczeństwa. Saby przepowiedziała rozbiory Polski oraz dramatyczną śmierć narodu żydowskiego. Sprawdziła się także zapowiedź zimy z 1944 roku, podczas której wyginąć miało pewne ptactwo. Faktycznie w tym czasie znacznie zmniejszyła się populacja kuropatw.
Jak będzie wyglądać koniec świata?
Odpowiedzi na to pytanie boją się chyba wszyscy. Według przepowiedni Saby koniec świata rozpocznie się wojną światową, w której śmierć poniesie znaczna część ludzkości. W wyniku niezgody wielu państw, Bóg ześle na ziemię serię kataklizmów. Objawiać się to będzie w krwawym blasku gwiazd oraz w zwierzynie, która zacznie pocić się krwią. Ludzkość zostanie dotknięta klęską żywiołową w postaci suszy, a grunty zaczną zapadać się tworząc w ziemi ogromne dziury. Saby przepowiada, że gniew Boży spowoduje, że wody zaczną płonąć, a świat ucierpi w wyniku dotkliwych trzęsień ziemi.