W sercu Rumunii, w Karpatach Południowych, rozciągają się potężne i owiane tajemnicą góry Bucegi. Mimo że są popularnym celem turystycznym, w kręgach poszukiwaczy prawdy mówi się, że skrywają coś więcej niż tylko skały i piękne krajobrazy.
Według jednej z najbardziej kontrowersyjnych teorii XXI wieku, w Bucegach znajdują się gigantyczne, sztucznie stworzone tunele i komory, które prowadzą… do technologii nie z tego świata.
Odkrycie zatajone przed światem?
W 2003 roku, według relacji niepotwierdzonych oficjalnie, rumuńscy naukowcy – przy wsparciu służb specjalnych i USA – mieli odkryć olbrzymią strukturę energetyczną ukrytą w górach Bucegi. Radar geologiczny wykazał obecność symetrycznych przestrzeni i tuneli ciągnących się na wiele kilometrów w głąb masywu. W centrum – coś, co nazwano „komorą projekcyjną”.
Tam, według raportu opisanego przez Radu Cinamara (autora serii książek na ten temat), odnaleziono holograficzne urządzenia, gigantyczne stoły z niezidentyfikowanym alfabetem i dane dotyczące ludzkości, DNA oraz… historii planety.
Tunele do Egiptu, Tybetu i wnętrza Ziemi?
Najbardziej zaskakujące jest to, że z gór Bucegi mają odchodzić trzy główne tunele, prowadzące do:
- Egiptu – gdzie miałyby znajdować się powiązane komnaty z Giza,
- Tybetu – regionu o ogromnym znaczeniu duchowym,
- Wnętrza Ziemi – gdzie według niektórych teorii istnieje rozległy podziemny świat.
Czy to wejście do tzw. Agarthy? Czy góry Bucegi to jedno z miejsc kontaktowych między cywilizacjami – tą znaną i tą ukrytą?
Milczenie mediów i służb
Zwolennicy tej teorii twierdzą, że zaraz po odkryciu miejsce zostało przejęte przez wojsko, a informacje utajnione. Oficjalne władze Rumunii zaprzeczają istnieniu takich struktur, mimo że do dziś dostęp do pewnych obszarów Bucegów jest ściśle kontrolowany. Przypadek?