Czym jest dług publiczny wiedzą wszyscy. Słyszymy o nim w telewizji i w radiu, czytamy w gazetach i na portalach. Wiemy, że z każdą chwilą dług publiczny rośnie i to w zatrważającym tempie. I tak naprawdę wszystkie państwa i obywatele, które zostały obciążone długiem publicznym, nigdy nie będą w stanie go spłacić. Jak to możliwe? Kto do tego doprowadził? I w jaki zrobił to sposób?
Jeśli chcemy poznać prawdziwą genezę długu publicznego i dowiedzieć się kto w ogóle coś takiego wymyślił, musimy cofnąć się do początków Stanów Zjednoczonych i powstania amerykańskiej waluty. To właśnie dzieje dolara i zamachu na jego wartość, są historią, która doskonale ukazuje jak działają mechanizmy zniewolenia finansowego wszystkich narodów, których podstawą jest sztucznie wygenerowany dług publiczny.
Dolar, a miało być tak pięknie
Przyczyn rewolucji amerykańskiej w 1775 roku było wiele, jednak najważniejszą z nich była delegalizacja przez Jerzego III, króla Anglii, niezależnej i nieoprocentowanej waluty amerykańskiej. Posunięcie to zmusiło Amerykanów do pożyczania pieniędzy od brytyjskiego Banku Centralnego. Oczywiście pożyczka ta była wysoko oprocentowana, co automatycznie wpędzało kolonie w olbrzymie długi.
Kiedy w 1778 roku Amerykanie wygrali wojnę o niepodległość, wszystko miało się zmienić. Nowa waluta miała być gwarantem niezależności amerykańskiego rządu i bezpieczeństwa amerykańskiego społeczeństwa. Niestety tak się nie stało.
Bankierzy mówią nie, dla rządowego dolara
W artykule 1 Konstytucji Stanów Zjednoczonych, w części 8 i paragrafie 5 zastrzeżono, że to Kongres jest upoważniony do emisji pieniądza i regulacji jego wartości. W bankierskich żyłach zagotowała się krew. Przecież nie mogli dopuścić do tego, żeby jakieś państwo samodzielnie drukowało sobie pieniądze, zamiast je pożyczać od prywatnych instytucji bankowych. Z ich punktu widzenia, spowodowałoby to olbrzymie straty finansowe, oczywiście dla nich, czyli bankowych monarchii.
Bardzo szybko bankierzy zaradzili problemowi i wprowadzili do kongresu swojego przekupionego agenta – Aleksandra Hamiltona. Szybko wepchnięto go na stanowisko Sekretarza Skarbu, który w 1791 roku przekonał prezydenta Waszyngtona do założenia banku federalnego – Bank Stanów Zjednoczonych, który pomimo swojej nazwy, wcale nie należał do amerykańskiego rządu, tylko do prywatnych bankierów.
Argumentem, którego w naciskach na prezydenta używał Hamilton, była teza, że tylko pieniądze pożyczone na procent od prywatnych banków, mogą być akceptowane w transakcjach zagranicznych (sic!). Na szczęście do umowy bankowej dopisano klauzulę, w której po upływie 20 lat mijała ważność koncesji na emisję pieniądza. Dzięki temu po upłynięciu 20 lat – w 1811 roku, za sprawą Jeffersona i Jacksona, kongres odrzucił możliwość jej przedłużenia i tym samym Bank Stanów Zjednoczonych utracił swoje wpływy i możliwość emitowania pieniędzy i tym samym ich pożyczania rządowi.
Kolejna Wojna o pieniądze
To jednak nie zakończyło problemów amerykańskiej waluty. Można powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Rozjuszony sprzeciwem amerykańskiego kongresu prezes Banku Angielskiego Nathan Rothschild, postanowił ponownie uderzyć w wolność walutową amerykanów. Zmusił w 1812 roku brytyjski rząd do wywołania wojny ze Stanami Zjednoczonymi. Tysiące istnień okupiły zachłanność Rodschilda. Ostatecznie w 1816 roku Stany Zjednoczone poddały się i podpisały umowę z bankiem na kolejne 20 lat.
Przepychanki z bankami trwały jeszcze przez kilkadziesiąt lat, aż w końcu amerykańska waluta poniosła sromotną klęskę. A amerykański dług publiczny zaczął błyskawicznie rosnąć, aby kilkadziesiąt lat później osiągnąć mityczną wysokość i na zawsze zniewolić amerykański naród.
Wielki Kryzys wywołany przez J.P. Morgana
Przez lata względnej wolności finansowej obywateli, potentaci bankierskiej finansjery rośli w siłę. Początek XX wieku stał się teatrem popisów bankierskiej sztuki manipulacji, w wyniku której społeczeństwo amerykańskie zostało prawie zniszczone, przez dwa sztucznie wywołane potężne kryzysy ekonomiczne. Kryzysy te spowodowały wielką zapaść gospodarczą kraju, biedę i w następstwie totalne zniewolenie amerykanów.
Brak istnienia amerykańskiego Banku Centralnego, ciągle stał ością w gardle, potężnym bankowym elitom. Ameryka ze swoim bogactwem naturalnym, olbrzymią siłą roboczą i wielkim potencjałem gospodarczym, była niezwykle łakomym kąskiem, który ciągle wymykał się bankierom z rąk.
Czołowe bankowe klany, czyli :
- Rockefellerowie
- Morganowie
- Warburgowie
- Rothschildowie
postanowiły, coś z tym zrobić.
W 1907 roku J.P Morgan rozpuścił plotkę o rzekomej niewypłacalności dużego Nowojorskiego Banku, który do tej pory cieszył się bardzo dużym zaufaniem klientów. Oczywiście była to wierutna bzdura i sprytne kłamstwo, które spowodowało masowe wyciąganie depozytów bankowych przez wystraszonych obywateli. Panika rozsiała się na cały kraj, powodując ogromny kryzys ekonomiczny i masowe bankructwa.
Banki, z których ludzie zaczęli wyciągać pieniądze, zostały zmuszone do wezwania pożyczkobiorców do natychmiastowych spłat kredytów, to natomiast spowodowało wyprzedawanie majątków przez ludzi, którzy nie byli w stanie spłacić całego zobowiązania. Nastąpił totalny chaos i wielki kryzys, wywołany w sposób całkowicie sztuczny i kontrolowany, przez elity bankowe.
Narodziny Fed i dolar bez pokrycia – początek zniewolenia
Rząd USA powołał specjalną komisję śledczą, która miała na celu wyjaśnić przyczyny kryzysu. Niestety przewodniczący komisji Nelson Aldrich, był ściśle powiązany ze środowiskami bankowymi – kilka lat później nawet wżenił się w rodzinę Rockefellerów.
Po zakończeniu prac śledczych, Aldrich zarekomendował amerykańskiemu rządowi utworzenie Banku Centralnego, który miał być instytucją chroniącą państwo amerykańskie przed ponownym wystąpieniem tego typu paniki bankowej i związanego z nią kryzysu.
W 1913 roku został podpisany Akt Rezerwy Federalnej, tworzący System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. Ustawa ta, w całości została stworzona przez bankierskie klany. Za jej sprawą Stany Zjednoczone chcąc nie chcąc, z dnia na dzień, zaczęły generować olbrzymi dług publiczny.
FED – a miało być bez kryzysów. Nic z tego!
Niestety Fed nie uchronił USA przed kryzysami, wprost przeciwnie. Dwie kolejne zapaści ekonomiczne zostały sprytnie wygenerowane przez zarządzających nim prywatnych bankowców. Pierwszy kryzys miał miejsce w latach 1920 -1922, a drugi w latach 1929-1933 (1929 – czarny czwartek na Wall Street). Wielu polityków zdawało sobie z tego sprawę, że obydwa kryzysy FED wywołał sztucznie i próbowano powstrzymać bankierską kontrolę nad państwowymi finansami. Jednak macki elit bankowych sięgały coraz wyżej, a ewentualni przeciwnicy umierali w dziwnych okolicznościach.
Koniec waluty złotej w Stanach Zjednoczonych
Drugi kryzys finansowy (1929-33) zwany również Wielką Depresją, posłużył amerykańskiemu centralnemu bankowi do zniesienia systemu waluty złotej. To właśnie od roku 1933 dolar przestał być walutą wymienialną na złoto. Tym samym banki, które emitowały dolara, stały się również instytucjami regulującymi jego wartość. Dzień zniesienia waluty złotej w USA zapoczątkował istnienie zupełnie bezwartościowego sytemu walutowego – pieniądza fiducjarnego, nie mającego żadnego realnego pokrycia w dobrach materialnych.
Jakby tego było mało, jeszcze w tym samym roku, pod płaszczykiem walki ze skutkami wielkiego kryzysu, wszyscy obywatele USA, pod groźbą kary 10 lat więzienia, mieli oddać całe posiadane przez siebie złoto. Była to jedna z największych grabieży dokonanej na narodzie, w całej historii Stanów Zjednoczonych.
Dług publiczny – prawda, którą wszyscy ignorują
Instytucja FED jest niczym innym jak prywatną korporacją zarządzającą narodową walutą. Sprytna manipulacja bankowych elit doprowadziła do tego, że potrzebując dodatkowych środków państwo zmuszone jest pożyczać na procent pieniądze, które w rzeczywistości należą do niego. Dodatkowo nie ma żadnego wpływu na regulację wartości swojej własnej waluty, która jest podstawą państwowej gospodarki. Nie trzeba być geniuszem, żeby zdawać sobie sprawę z tego, że jest to całkowicie nielogiczne i nieekonomiczne oraz bardzo niekorzystne zarówno dla interesów państwa, jak i jego obywateli.
Dzisiaj dług publiczny USA wynosi już ponad 19 000 000 000 000 i stale rośnie.
Współcześnie coraz mniej ludzi ma wątpliwości, kto rządzi światem. Jednak duża część społeczeństwa pozostaje zupełnie nieświadoma otaczającej ich rzeczywistości i nie rozumie istoty długu publicznego. Powyższa historia pokazuje kim są przedstawiciele światowych elit i jak doszło do tego, że trzymają w garści praktycznie wszystko i wszystkich.
Jednak jeżeli przeczytamy informacje na temat amerykańskiej paniki finansowej i wielkich kryzysów na wikipedii, to dowiemy się, że faktyczny twórca kryzysu w 1907 roku – J.P. Morgan, był wybawcą rządu i społeczeństwa, a utworzenie Federalnej Rezerwy było najwyższą koniecznością – z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego.
Jak widać propaganda nadal ma się dobrze. Z drugiej strony wiadomo jest, że to zwycięzcy piszą historię.
Swietny artykul niestety jestesmy jedynie miesem armatnim dla takich Band Zlodziejskich jak Banki czy polityczne hieny ktore wylacznie dbaja o swoj interes a Lud pracujacy maja za Nic……
Pozdrawiam